Spis treści
Gwarancje udzielane na prace wykończeniowe to temat, który często budzi kontrowersje i pytania klientów. Podczas gdy większość firm oferuje standardowe 2 lata gwarancji, są takie, które kuszą klientów ofertami na 3, 4, a nawet więcej lat. Jednak czy taka praktyka rzeczywiście służy ochronie interesów klienta, czy jest to jedynie strategia marketingowa mająca na celu przyciągnięcie uwagi? W tym artykule przyjrzymy się bliżej temu, czy dłuższa gwarancja ma rzeczywistą wartość, czy jest raczej formą naciągania klientów.
Zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz kodeksu cywilnego, wykonawca jest zobowiązany do udzielenia co najmniej 2-letniej gwarancji na swoje prace. Ten okres jest powszechnie akceptowany jako wystarczający czas na wykrycie ewentualnych wad wykonawczych. Najczęściej, jeżeli jakieś problemy mają się pojawić, wychodzą na jaw w ciągu pierwszych kilku miesięcy po zakończeniu prac. Może to obejmować pęknięcia ścian wynikające z osiadania budynku, nieszczelności spowodowane niedokładnym uszczelnieniem czy problemy z instalacjami.
Dłuższe gwarancje, które przekraczają 2-letni standard, często są postrzegane jako bonus, mający skusić potencjalnych klientów. Firmy stosujące takie oferty liczą na zwiększenie swojej konkurencyjności na rynku. Marketingowe hasła typu „3 lata gwarancji” lub „gwarancja aż 4 lata!” brzmią atrakcyjnie, sugerując wyższą jakość usług oraz pewność wykonawcy co do swojej pracy. Klient, który widzi taką propozycję, może odnieść wrażenie, że jest to oferta bardziej korzystna i bezpieczna.
Często jednak jest wręcz odwrotnie gdyż gwarancja, od samego początku, dotyczy jedynie prac wykończeniowych, a nie obejmuje produktów.
Z doświadczenia fachowców wynika, że większość wad prac wykończeniowych ujawnia się w okresie od kilku tygodni do maksymalnie kilku miesięcy po zakończeniu remontu. Typowe usterki, takie jak niedokładne malowanie, złe położenie podłóg, płytek i innych okładzin ściennych, wady instalacyjne, są zauważalne niemal od razu po rozpoczęciu użytkowania wnętrza.
Wady, które mogą pojawić się po upływie 2 lat, zazwyczaj nie wynikają już z błędów wykonawcy, lecz z:
To oznacza, że dłuższa gwarancja może okazać się bezużyteczna w sytuacjach, które nie obejmują samej pracy wykończeniowej, lecz problemy związane z użytkowaniem czy jakością produktów.
Analizując zapisy umieszczone w warunkach dłuższych gwarancji, często okazuje się, że warunki skorzystania z nich są obwarowane licznymi zapisami. Może się to przekładać na skomplikowane procedury reklamacyjne, które w praktyce zniechęcają do ubiegania się o naprawy. Dłuższa gwarancja niejednokrotnie stanowi element oferty, który działa bardziej na poziomie psychologicznym, niż rzeczywistego zabezpieczenia klienta.
Ponadto, klienci często nie są świadomi, że gwarancja na produkty, takie jak płytki, armatura czy farby, udzielana jest osobno przez producentów. Oznacza to, że w przypadku wad tych produktów, niezależnie od okresu gwarancji na prace wykończeniowe, i tak są one reklamowane bezpośrednio u producenta.
Kiedy decydujemy się na wybór firmy wykończeniowej, okres gwarancji to ważny, ale nie jedyny aspekt, na który powinniśmy zwrócić uwagę. Oto kilka wskazówek:
Dłuższa gwarancja na prace wykończeniowe, przekraczająca standardowe 2 lata, często okazuje się bardziej chwytem marketingowym niż realnym benefitem dla klienta. Większość wad wykonawczych wychodzi na jaw w pierwszych kilku miesiącach po zakończeniu prac, a późniejsze problemy wynikają zazwyczaj z przyczyn niezwiązanych z jakością usług wykonawcy. Dlatego, zamiast kierować się tylko długością gwarancji, warto zwrócić uwagę na ogólną renomę firmy, jakość używanych materiałów i opinie innych klientów